Z pewnością nie jestem jedyną osobą, która w momencie oglądania tych zdjęć uśmiechnie się lekko na wspomnienie świąt z dzieciństwa. Wprawdzie boazerię podziwiałam tylko w serialu „W labiryncie”, nie mogąc zrozumieć, dlaczego rodzice tak uparcie odmawiają obłożenia nią całego naszego domu (na szczęście już zrozumiałam), a buty Dorotki z krainy Oz pozostawały poza sferą marzeń (już wtedy byłam realistką), cała reszta zgadza się aż nadto. Choinka przystrojona ręcznie sklejanym z kolorowego papieru łańcuchem (pamiętacie zapach gumy arabskiej?), te wielkie lamki, które zawsze się plątały, a po rozplątaniu zawsze przepalały, srebrne nitki, na których oryginalną nazwę (anielskie włosy) do tej pory mam alergię, gwiazdy betlejemskie czy te podłużne cukierki w kolorowych sreberkach, których chyba nikt nigdy nie rozpakował i tak wisiały rok w rok, długo po terminie ważności.
Świąteczną kampanią, żegnającą trudny rok 2020, założycielki marki Balagan postanowiły wnieść nieco humoru i kampu wręcz, wskakując w ubrania sprzed kilku dekad, dodatkowo podkreślając wyrazisty styl fryzurą i makijażem. Zamiast modelek – osoby z zespołu, czyli najbliższe otoczenie. Bo to przecież właśnie tych, których mamy wokół, w mijającym roku zaczęliśmy doceniać jeszcze bardziej niż zwykle.
Te święta będą inne niż dotychczasowe. Z tęsknoty do rodzinnych wigilii i noworocznych spotkań, sentymentalnie, Balagan Studio wraca do zdjęć z dzieciństwa. Odtwarza kreacje mam i babć w pełnej humoru sesji zdjęciowej dodając współczesne akcenty świecących butów i dodatków ze swojej kolekcji – czytamy w informacji prasowej. W te święta nie spotkamy się w większym gronie z bliskimi, ale to nie znaczy, że nie możemy sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa w świątecznych stylizacjach. Nawet jeśli tylko my możemy nacieszyć nimi oko.
I takie podejście rozumiem, choć należę do tych osób, które łapią się za głowę, gdy po raz kolejny w tym roku dostają entuzjastyczne wiadomości dotyczące nowych kolekcji strojów weselnych chociażby. Wyczucie momentu to sprawa ogromnej wagi w tych niepewnych czasach. Balagan jak zwykle odnalazł balans i rok 2020 kończy ze smakiem. Owszem, specyficznym, prawdopodobnie takim, jaki miały rzeczone cukierki w sreberkach. Ale z jakiegoś powodu budzącym przyjemne skojarzenia.
Zdjęcia: Karolina Jackowska
Modelki: zespół Balagan Studio
Stylizacje: Maria Kłosińska
Scenografia: Weronika Klimiuk / Dorota Pabel
Makijaż: Alisa Styslavska Fiuk
Fryzury: Brunon Olszewski
Produkcja: Joanna Dziel, Dorota Pabel / sidorowicz.co