Kasia Wójcik x Dominika Cierplikowska. Muse.

Poszukiwały siebie, choć o tym nie wiedziały. Projektantka biżuterii, Kasia Wójcik, marzyła o połączeniu swoich sił z jakąś artystyczną duszą. Dominika Cierplikowska, graficzka i ilustratorka, rozglądała się za nowymi ścieżkami twórczości. Pierwsza rozpoczęła przygodę z projektowaniem już w 2008 roku, pięć lat później stworzyła swoją pierwszą, pełnowymiarową kolekcję. To jej biżuterię miała na sobie Olga Tokarczuk podczas odbierania nagrody Nobla. Druga działa na polskim i skandynawskim rynku od 2012 roku, związana z modą, branżą muzyczną i wnętrzami, ma w portfolio m.in. dwie kolekcje dla duńskiej marki Fiona Wall Design.

Artystki stały się inspiracją dla siebie nawzajem, tytuł kolekcji w tej sytuacji wydał się oczywisty. „Muse” – biżuteria stworzona przez Kasię, uzupełniona jest autorskimi ilustracjami Dominiki. A może to ilustracje uzupełnione zostały biżuterią? To dwadzieścia cztery modele ze srebra próby 925 i srebra tej samej próby pozłoconego warstwą czystego, 24-karatowego złota: kolczyki, bransoletki i naszyjniki. „Moje zetknięcie z materią, jaką jest biżuteria Kasi było otworzeniem się na coś nowego. Chciałam tego od dłuższego czasu ale potrzebny był impuls. Cieszę się tą współpracą i tym, że moje rysunki są tłem dla tej kolekcji” – mówi Dominika Cierplikowska. „Projektowanie i jego efekty to coś, co wydobywam z głębi serca i twórczego instynktu. Dzięki autorskim ilustracjom Dominiki kolekcja nabrała nowego, wyjątkowego wymiaru” – dodaje Kasia Wójcik. Dwie kobiety, dwa różne światy, a z połączenia energii takie efekty.

Leave a Reply