Mandel. Un Bisou d’Aquitaine.

Akwitania, czyli tam, gdzie dobre wino, czarne trufle i oczywiście dacquoise, czyli warstwowe ciasto z bezą i migdałowym nadzieniem. Przypadek? W końcu pamiętacie chyba, co oznacza Mandel? Najnowsza kolekcja i kampania marki to buziaki przesłane w postaci poniższych ujęć, właśnie ze wspomnianego regionu Francji. Ponieważ Mandel gości u Harel kolejny raz (pisałam o marce m.in. tutaj i tutaj), zwrócę tylko uwagę na kilka nowości i zostawię Was tam, gdzie sama mam ochotę jak najprędzej wrócić. Bo było mi dane rozejrzeć się po okolicy i całkiem nieźle zjeść (o winie nie muszę chyba wspominać), a teraz tęsknię niemożliwie…

Nowości, nowości. Robi wrażenie zwłaszcza potrójna torebka nazwana piramidą, a działająca jak piórnik z szufladkami. Formą przypomina mi nieco książki związane skórzanym paskiem, które niegdyś w ten sposób noszono do szkoły (nie za moich czasów, aż tak stara nie jestem). I ma w sobie sporo klimatu retro, czego zresztą Monika Kalicińska, twórczyni marki, nigdy nie unikała. Jest i nowa, delikatniejsza i zaokrąglona wersja torebki z klapką, oczywiście pełna przegródek i kieszonek, jak zwykle. W większym i mniejszym rozmiarze, bardziej pudełkowa lub płaska, z wymiennym paskiem lub rączką, bo marka nie ustaje w podsuwaniu coraz to nowych sposobów na noszenie jednej, klasycznej, wydawałoby się, historii. Coraz więcej też większych torebek na co dzień, gotowych pomieścić i uporządkować nie tylko drobiazgi, lecz nawet laptop. Wszystko dzięki regulowanym bokom, które można wysuwać lub chować do środka, w zależności od potrzeb.

Zakładam, że jesteśmy jeszcze przed wakacyjnym szaleństwem, dlatego paleta barw skupiona jest wokół odcieni kawy i czekolady (czasem z odrobiną mleka), czerń uznaję za stały element krajobrazu. Bo Mandel potrafi zaskoczyć wyrazistym kolorem, zwykle jednak są to limitowane niespodzianki. A zresztą nawet, gdyby w tym roku ich zabrakło, już sama forma tak cieszy oko, że kolor schodzi na drugi plan.

Fot. Mattia Rosinski
Modelka: Kasia Sawczuk
Stylizacja: Magda Jagnicka, Monika Kalicińska

Leave a Reply