Kombokolor. Lato 2021.

Kombokolor to taka marka, która nigdy mnie nie zawiedzie. Był taki czas, który spędzałam praktycznie tylko w ich sukienkach. Właśnie obliczyłam, że to było osiem lat temu. Moda zmieniła się sto razy, a tu konsekwentnie własna wizja, własny pomysł i żadnego naginania się. Bo po co, skoro jest dobrze? Dla przypomnienia, bo Kombokolor dawno tu nie było, rzecz stworzyła Izabela Jankowska, absolwentka gdańskiej ASP. Od samego początku za pomocą techniki sitodruku przenosiła na materiał autorskie wzory, symbole i kompozycje. Po niektóre sięgała nawet do czasów przedszkolnych. Dziś widzę, że jaskółki, usta czy róże zostały do dziś, pojawiło się jednak dużo więcej ciekawostek. Wrażenie robią ogromne bratki na równie ogromnych grochach i gigantyczne tulipany.

Każdy nadruk jest nanoszony ręcznie przez Izabelę w jej pracowni w małej wsi niedaleko Gdańska, zatem nie ma szans, by na świecie istniały dwa identyczne egzemplarze. Co ciekawe, robiła to, zanim stało się modne. I kultywowała stare niezawodne techniki oraz niewielką produkcję na długo przed dyskusją o zasadności szycia na zapas. Miło widzieć, że jej marka wciąż ma się świetnie.

A dla tych, którzy mobilni i w okolicach Gdańska, mam taką wiadomość, że Kombokolor ma swoje stoisko na Jarmarku Dominikańskim do 15.08.2021r. na Grobli I. Bywalcy jarmarku z pewnością będą wiedzieli, o co chodzi.

Fot. Magda Czajka.

Leave a Reply