W nowym miejscu i na nowych warunkach. Ania Kuczyńska powraca z butikiem, i to powraca podwójnie, bo już kiedyś na Powiślu stacjonowała. Tym razem projektantka zaprasza do jasnego wnętrza przy ulicy Rozbrat 28/30 w Warszawie. Podkreśla, że dominująca w nim biel ma symbolizować nowy początek i odnowę życia duchowego. Zostało zaprojektowane wspólnie zWitoldem Kuczyńskim, architektem i ojcem projektantki. Łączy więc pokolenia, ale nie tylko. Stare z nowym. Mocne z lekkim. Tradycyjne z nowoczesnym. Stąd meble z pleksiglasu obok drewnianych krzeseł z portugalskich i polskich gór. A półki z jasnego drewna obok kolorowego totemu wydrukowanego na drukarce 3D. Totem jest wart uwagi, to dzieło polskiego studia projektowego UAU Project, założonego przez Justynę Fałdzińską i Miłosza Dąbrowskiego. A nad kontuarem widnieje logo Ani Kuczyńskiej, wykonane ręcznie przez pracownię literniczą Swada ze sprowadzonych z Florencji dwudziestotrzykaratowych płatków złota.
Miało być ponadczasowo, przyjaźnie i spokojnie.Sklep jest witryną, która dopowiada historię. To miejsce, w którym można celebrować modę i chwilę skradzionego dla siebie, cennego czasu. Posłuchać inspirowanej kolekcjami muzyki, będącej tłem dla wyeksponowanych ubrań i akcesoriów – pisze projektantka. Muzyka zawsze była u niej ważna. Zarówno w sklepie, jak i na pokazach. A gdy wszystko przeniosło się do sieci, na stronie pojawiło się specjalne radio, grające utwory, które towarzyszyły projektantce przy różnych okazjach, skojarzone z kolekcjami, miejscami, sytuacjami.
Nowy butik jest czynny krótko, od poniedziałku do piątku między godziną 13 a 17. Ania tłumaczy, że sklep internetowy działa przez dwadzieścia cztery godziny. Powiślański punkt bardziej przypomina showroom, w którym można rzecz przymierzyć, dotknąć, poczuć, a decyzję podjąć w dogodnym terminie.
Zdjęcia: materiały prasowe.