Wcale się nie dziwię, że Włochy są tak popularną destynacją. Sama jeszcze pół roku temu poprawiałam sobie tam humor, goszcząc u Pana Redaktora, orientując się bardzo szybko, że pełne słońce i plaża w listopadzie to bardzo dobry pomysł oraz pozytywny wpływ na pracę wolnego strzelca. Powiedzmy jednak szczerze, te najcudowniejsze Włochy to jednak czas wolny, nieśpieszny i niedoskonała doskonałość. Zapomnijmy o perfekcyjnych instagramowych kadrach, oto prawdziwe życie, z ziarenkami piasku w torbie, przykurzonymi podeszwami sandałków i lekko wygniecionymi ubraniami prosto z wakacyjnej walizki. Dziś Amalfi i nastrój beztroski w najpiękniejszych kolorach tego słonecznego kraju.
“Celem kolekcji było zapewnienie ubrania na każdą okazję. Myślałam o wszystkich sytuacjach, w których kobieta się znajduje w tych miesiącach: upał w biurze, wesele przyjaciółki, wakacje nad morzem, randka na mieście, spacer z psem. Na każdą z tych sytuacji możemy zaoferować co najmniej jeden kompletny outfit” – mówi Aleksandra Hanuszewicz, założycielka marki Nalu Bodywear, której letnią kolekcję dziś tu przedstawiam. Nalu, do tej pory znana z dość romantycznego podejścia do garderoby, w tym sezonie poszerza asortyment o pierwsze dżinsy, a także modele bardziej sportowe, jak koszulka polo czy top na grubych ramiączkach. Jest też kombinezon, którego pomysł narodził się… na weselu. “Nie miałam pojęcia co założyć. Nie chciałam wyglądać grzecznie. Nie chciałam wyglądać też zbyt wyuzdanie. Chciałam mieć strój z charakterem, seksapilem, ale mieszczącym się w ramach klasyki. Wieczór spędziłam przeglądając wszystkie kreacje pozostałych kobiet na weselu i tak wymyśliłam kombinezon Penelope” – opowiada projektantka.
Przy okazji ciekawostka, najpopularniejsza sukienka marki, ta midi w stylu vintage, przez cztery lata pojawiła się w piętnastu deseniach. I wszystkie wyprzedały się do cna. Tym razem mamy trzy opcje: dwie kwiatowe, jedną geometryczną o wdzięcznej nazwie „Terracotta”. Drugą ciekawostką, a może raczej dobrą wiadomością, jest poszerzenie rozmiarówki. Obecnie w Nalu znajdziemy modele od XS do XL. Bardzo mnie cieszy, gdy marki znajdują przestrzeń na większą różnorodność, a wiem, że w przypadku niewielkich biznesów nie jest to łatwe.





















Zdjęcia:Dorota Szulc
Modelka, makijaż: Killa Rioja
Produkcja: Aleksandra Hanuszewicz, Sandra Rohde