Prawda to czy nie? A może raczej: w którym świecie znajduje się ta kolekcja? W universum czy w metaversum? Choć tu akurat mamy do czynienia z ubraniami całkiem namacalnymi (w naszej trójwymiarowej rzeczywistości), realizują one trend, o którym wielokrotnie w niedawnym czasie pisałam, a mianowicie wyglądają tak, jakby zostały stworzone cyfrowo i istniały tylko w formie zerojedynkowej. Na początku tego roku przyglądałam się zjawisku NewTopii, przy okazji wyboru koloru 2022 przez instytut Pantone (tu cały tekst). Te cyfrowe iluzje w NewTopię jak najbardziej się wpisują, dając oderwanie i zacierając granice między światami.
Iluzje oglądamy przy okazji nowej kolekcji H&M Studio „Neo Real”, która pojawi się w sklepach 13 października. Loty w kosmos modę poruszają od dawna, weźmy choćby takiego André Courrègesa, który miał ogromny wpływ na futuryzm w latach sześćdziesiątych. Niemal sześćdziesiąt lat później mamy fantazję na temat lotu na Marsa, we wnętrzach nieistniejącego statku kosmicznego. Swoją drogą to ciekawe, bo dosłownie kilka dni temu pojawiła się najnowsza kampania marki Gucci, osadzona w scenografii filmów Stanleya Kubricka, w tym oczywiście „2001: Odysei Kosmicznej”. I znów widzę dwubiegunowość trendów. Pierwszy: kosmos właśnie, nieskończony, tajemniczy, srebrzysty. Drugi: ziemia, a grzyby szczególnie. Tu i Stella McCartney, i Bottega Veneta, a lokalnie, biżuteryjnie KOPI oraz Anka Krystyniak.
Ciąg dalszy nastąpi!








