Dowód na sukces w drugiej dekadzie XXIw.? Lista oczekujących. Oto Atomy w wiosenno letnim wydaniu i torebki, na które trzeba się zapisywać, choć ledwo co się w sklepie pojawiły. Szczególnym powodzeniem cieszy się model Dia, dla Atomów szczególny, ponieważ wyjątkowo jak na tę architektoniczno geometryczną markę miękki i plastyczny. I tu niespodzianka: obok twardych, konkretnych form pojawiają się te znacznie delikatniejsze, ze swobodnie układającej się skóry, w rozmiarach jak Dia, czyli poręczna torebka na co dzień czy sporo większa Libra, shopperka z zaokrąglonymi rogami i oryginalnie wszytymi uszami ze swobodnie, asymetrycznie zwisającymi końcówkami.
Wielbicielki „starych dobrych Atomów” nie pozostaną rozczarowane, konkret wciąż obecny, w formach dość znajomych, choć odświeżonych na potrzeby nowego sezonu, a także nowych, zaskakujących, jak Tango, przywołująca na myśl złożoną na pół gazetę. Ta z pozoru prosta forma okazała się dużym wyzwaniem technologicznym – przyznają projektantki. Cóż, efekt jest taki, jakby żadnego wyzwania nie było. Doskonałość wzoru i intrygujący kształt. Zresztą właśnie o to chodzi w sztuce, by nie było widać wysiłku, nawet jeśli był ogromny.
Architektura w domyśle wciąż obecna. Tym razem to letnia rezydencja Zofii i Oskara Hansenów, małżeństwa architektów, które w owej przestrzeni przeprowadziło swoisty przestrzenny eksperyment na motywach teorii formy otwartej (której zresztą autorem jest Hansen). To idea zakładająca dzieło dostosowujące się do czasu i kontekstu, nietracące na aktualności, gotowe na nową interpretację. Brzmi znajomo? W tle Dom Hansenów, a w domyśle to, w jaki sposób możemy traktować Atomy. Świetne!









Fotografie: Gosia Turczyńska
Asystent fotografa: Bartłomiej Kuś
Stylizacja:Olivia Kijo
Makijaż: Łucja Siwek / Art Faces
Włosy: Adrian Własiuk / Van Dorsen Artists
Modelka: Julia Banaś / Modelplus
Retouch: Maria Biełuszko
Miejsce: Dom Hansenów w Szuminie / Dzięki uprzejmości Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie