Anna Gregory

Anna Gregory

Pisząc o Annie Gregory nie mogę poprzestać na jednym sezonie. Czuję, że w kwestii tej projektantki mam pewne zaległości. Zbyt wiele dobrych historii się wydarzyło, ale też tradycyjnie zbyt szybko czas płynął, by je tu zmieścić. Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy trafiłam na jej prace, natomiast świetnie zapamiętałam wrażenie, że oto nadchodzi marka, która ucieszy wszelkie wielbicielki okryć wierzchnich.…

Polanka

Polanka

Gotowi na przedwiośnie? Oto marka, która ułatwi zmagania ze zmienną aurą, gdy trzeba, ogrzeje, a przy okazji ozdobi. Polanka. Zastanawiam się, jak to się stało, że usłyszałam o niej dopiero niedawno. Może chodzi o to, że nie zwraca na siebie uwagi. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Nie wyróżnia się, po prostu jest. Dopiero gdy poznamy ją bliżej, zauważymy przemyślane projekty,…

Weardrop.

Weardrop.

Wearso, Wearso, czym mnie zaskoczysz tym razem? Tak sobie myślę co sezon i co sezon rzeczywiście jestem zaskoczona. Zeszłoroczne lato było nokautem na całej linii (pozytywnym). Któregoś upalnego dnia projektantka podzieliła się ze mną wieścią, że jesień i zimę poświęci postaci Edith Piaf i po szaleńczej gonitwie z kolorami powróci do pierwotnej i ukochanej swojej czerni. Kilka tygodni później do…

Kulta

Kulta

Na markę Kulta wpadłam przypadkiem. Odwiedzałam swoją duchową siostrę w stosunkowo nowym miejscu pracy zwanym Showroom.pl, gdy oczom mym ukazał się las… płaszczy. Akurat przyjechały, wraz z resztą kolekcji, by czekać na posterunku i dawać się wypożyczać do sesji. Oglądam, dotykam, przymierzam, szukam metki i widzę nazwę, której nie kojarzę. A to mocny cios dla ambicji osoby zajmującej się polską…

MMC w deszczu

MMC w deszczu

Z MMC sprawa jest prosta. Aby pisać o rzeczach najnowszych, konieczne jest wspomnienie tych poprzednich. A ponieważ w natłoku planów, publikacji i niecierpiących zwłoki tekstów gdzieś zgubiłam ich jesienną kolekcję, zanim przystąpię do opisywania wiosennej (którą zaprezentowali dwa tygodnie temu), pozwolą Państwo, że się cofnę. Wrzesień, Warszawa, Reduta Banku Polskiego, pora nietypowa, bo popołudniowa, na zaproszeniu informacja o wernisażu zdjęć,…

Pitchouguina część kolejna

Pitchouguina część kolejna

Jesienno zimowych zaległości ciąg dalszy. Nie mogłam sobie odmówić napisania o tej kolekcji. Po prostu nie mogłam. Po pierwsze Anna Pitchouguina należy do tych projektantów, których rozwój śledzę z zapartym tchem. Po drugie dziewczęcość i eteryczność projektów urzekły mnie od pierwszego wejrzenia niemal rok temu. Tak, rok temu, bo Pitchouguina to marka działająca zgodnie ze światowym kalendarzem pokazowym, że tak…

Quality of nature, nature of quality

Quality of nature, nature of quality

Marka Outfit Format powróciła z jesienno zimową kolekcją. Nie dziś, nie wczoraj, ale jak zawsze tu podkreślam, lepiej napisać o czymś późno niż wcale. Zwłaszcza że jesień może za nami, ale póki trwa zima, będę Was raczyć kolekcjami zimowymi. Aura sprzyja, branżowe wydarzenia wręcz przeciwnie – w tym tygodniu czekają mnie co najmniej dwa wiosenne pokazy. Ba, w sklepach widziałam…

After the Rain

After the Rain

„Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie” – tymi słowami kończy się opowieść o miłości w wierszu Wisławy Szymborskiej, a zaczyna jesienno zimowa historia marki Marios. „After the Rain” – rzecz wyrazista i przewrotna. Nowa, ale uzasadniona całkiem już długą przeszłością. W kolorach rybackich sztormiaków i wieczornego nieba, zapięta pod szyję, lecz ilustrowana…

I love you Henri

I love you Henri

Kogo kocha Confashion? W tym sezonie padło na trzech Henryków: jednego Francuza i dwóch Polaków. Żadnego z nich nie trzeba przedstawiać, czynię to jedynie pro forma. Pierwszy, Henri Matisse, zasłynął nie tylko charakterystycznym stylem malarskim, lecz niezwykłymi wręcz dziełami tworzonymi z papieru w technice kolażu. Pozorną prostotę nadrabiał dzikim kolorem. Drugi, Henryk Stażewski, to malarz i grafik najbardziej znany ze…

Zima zła

Zima zła

Czekałam na ten moment długie miesiące. I wreszcie jest! Przyszła prawdziwa zima i mamy prawdziwy mróz! Te ubrania miałam okazję oglądać wiosną zeszłego roku i obiecałam sobie, mimo wielu pokus, że nie złamię się, póki nie nadejdzie odpowiednia pora. Już się tu swego czasu rozpływałam w zachwytach dla Femi Pleasure i i mam dobre powody, by robić to nadal. Po…