Gdyby tylko zima mogła wyglądać tak, jak na najpiękniejszych obrazkach: pocztówkach ze Skandynawii, japońskich rycinach czy wreszcie nieco kiczowatych, lecz jakże słodkich ilustracjach okołoświątecznych… Nie ma szans. A przynajmniej nie cały czas. Dlatego takie historie, jak poniższa, jednocześnie zachwycają i denerwują. Gdy już zdołamy uruchomić wyobraźnię, jesteśmy w stanie przenieść choć odrobinę tych cudów do własnego życia. Skojarzenie mam jedno, może…
