To jak spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi, których wciąż bardzo lubimy i z którymi wciąż mamy wspólny język. Patrzę na kolekcję „Sole” Ani Kuczyńskiej i odnajduję piękne wspomnienia. Na przykład elementy jej kolekcji „Lava” z 2015 roku, jak sukienka Paris z przeskalowanym, dodatkowym karczkiem lub Babette z trójkątnie poprowadzoną linią podwyższonej talii. Albo jeszcze wcześniejsza, „At The Top Of The…
